„Nie pytali, co im grozi – tylko co mogą dać”
Pierwsze relikwie w Parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego
W sobotę 21.06.2025 r., w duchu modlitwy i braterskiej wspólnoty, odbyła się pielgrzymka wiernych z naszej parafii oraz parafii pw. św. Zygmunta do Markowej – miejsca naznaczonego świadectwem miłości, odwagi i męczeństwa błogosławionej Rodziny Ulmów.
Zanim dotarliśmy do Markowej zatrzymaliśmy się w Łańcucie, by podziwiać piękno polskiego dziedzictwa kulturowego - jednego z najpiękniejszych pałaców arystokratycznych w Polsce – dawną rezydencję rodu Lubomirskich i Potockich. Pałac zachwycił nas nie tylko swoją architekturą i wystrojem wnętrz, ale także wyjątkową atmosferą. Przechadzając się po wnętrzach pełnych dzieł sztuki, kunsztownych mebli i porcelany, mogliśmy na chwilę przenieść się w czasie i poczuć klimat minionych epok.
Następnym przystankiem była wizyta w Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów. W tym niezwykłym miejscu historia przestaje być tylko zapisem faktów – staje się świadectwem. Z każdej ściany, z każdego zdjęcia i ekspozycji przemawiało jedno: życie drugiego człowieka było dla tych, którzy pomagali – ważniejsze niż własne. To tutaj, w cieniu tragicznych decyzji okupowanej Polski, można dotknąć sensu słowa "miłosierdzie", które nie było teorią, lecz czynem – często przypłaconym najwyższą ceną.
Muzeum nie tylko opowiada o ofierze Ulmów – ono wprowadza nas w ich świat, w ich cichą codzienność, prostotę życia i dramatyczny moment śmierci. To opowieść o ludziach, którzy – jak Miłosierny Samarytanin – zatrzymali się, by opatrzyć rany innych. Wychodziliśmy stamtąd w ciszy, poruszeni, z sercami pełnymi zadumy i pytań:
Czy postawieni w podobnej sytuacji, mielibyśmy w sobie tyle odwagi, miłości i miłosierdzia? Czy potrafilibyśmy – tak jak Wiktoria i Józef Ulmowie – zobaczyć w drugim człowieku bliźniego, którego trzeba ratować, a nie zagrożenie, od którego należy się odwrócić? To trudne pytania, ale jeszcze trudniejsze są odpowiedzi… . Być może nie poznamy ich nigdy w pełni – dopóki sami nie staniemy wobec wyboru. Ale patrząc na przykład Rodziny Ulmów, mamy drogowskaz. Ich życie mówi cicho, ale wyraźnie: miłość jest silniejsza niż strach.
Kulminacyjnym i najważniejszym momentem pielgrzymki była Msza święta w Markowej, koncelebrowana przez ks. dr Mariana Bolestę oraz ks. Marka Mazura. To właśnie wtedy nastąpiło uroczyste przekazanie relikwii błogosławionej Rodziny Ulmów obu parafiom. Dla naszej parafii było to wydarzenie szczególne i wyjątkowe – bowiem są to pierwsze relikwie w historii naszej wspólnoty. Moment przekazania był dla nas głębokim duchowym przeżyciem. To była chwila, która na długo pozostanie w naszych sercach. Byliśmy wzruszeni i ogromnie wdzięczni za dar, który otrzymaliśmy.
Wyruszając w tę pielgrzymkę, nie szukaliśmy jedynie pięknych widoków czy ciekawych miejsc. Szukaliśmy czegoś więcej. Ta pielgrzymka była nie tylko wspólną drogą dwóch parafii, ale także głębokim duchowym doświadczeniem, które pozostanie w każdym z nas na długo. Ta pielgrzymka była dla nas prawdziwym spotkaniem – z historią, z wiarą, z samymi sobą. Relikwie błogosławionej Rodziny Ulmów są dla nas nie tylko cennym darem, lecz także zobowiązaniem – by w codzienności, poprzez małe wybory, odpowiadać miłością na potrzeby drugiego człowieka. Byśmy każdego dnia stawali się bardziej miłosierni, odważni i wierni Ewangelii – jak Samarytanin z przypowieści i jak Rodzina Ulmów w rzeczywistości.
Fotorelacja: https://photos.app.goo.gl/QUnPmdcBERbroahAA
Tekst: Katarzyna Łaszcz
Zdjęcia: Katarzyna Król