Parafia
w Ostrowcu Świętokrzyskim

Podwyższenia Krzyża Świętego

27 kwietnia 2025, w niedzielę Bożego Miłosierdzia, do naszej Parafii zawitali motocykliści, by modlitewnie rozpocząć kolejny sezon. Druga już plenerowa Msza Święta zgromadziła zarówno tych, dla których motocyklowe wojaże są życiową pasją, jak i tych, którzy objęli swoimi modlitwami motocyklistów. Modlitewne spotkanie zakończyło poświęcenie motocykli i błogosławieństwo udzielone ich użytkownikom.
Dźwięku i widoku wjeżdżających na przykościelny teren motocykli nie da się opisać, to trzeba zobaczyć i usłyszeć. Z rozmów z niektórymi uczestnikami tego wydarzenia, dowiedziałam się, że zamiłowanie do motocykli często pojawiało się we wczesnej młodości. Niekiedy codzienne sprawy powodowały, że na jakiś czas schodziło ono na boczny tor, by po latach znowu się odrodzić. Motocyklową pasję często dzielą całe rodziny. Widok na drodze kilku czy kilkunastu jadących za sobą motocykli robi wrażenie.
Okazją do wspólnych rozmów w przyjacielskiej atmosferze i nawiązywania nowych znajomości był przygotowany poczęstunek. Patrząc na te motocykle, które są oczkiem w głowach ich właścicieli, jestem w stanie zrozumieć tę pasję i trochę jej zazdroszczę...
Dziękujemy, że przyjęliście nasze zaproszenie i przyjechaliście do naszej parafii, by modlitwą rozpocząć sezon. Życzymy Wam przede wszystkim Bożego błogosławieństwa, opieki patronów - św. Michała Archanioła i św. Kolumbana jak i bezpiecznych i pełnych pasji podróży, rozsądku drogowego, wzajemnego szacunku na drodze i...do zobaczenia za rok na rozpoczęciu kolejnego motocyklowego sezonu podczas plenerowej Mszy Świętej. Termin – ostatnia niedziela kwietnia.
 
Tekst: Katarzyna Król
„Jak daleko odszedłeś
(…) od sensu
(…) od matki która patrzała w oczy żebyś nie kłamał
od pacierza”
Wierszem „Rachunek dla dorosłego” ks. Jana Twardowskiego, gdy za oknem zaczął gościć mrok, rozpoczęło się tegoroczne Misterium Męki Pańskiej w wykonaniu aktorów-amatorów Parafialnego Koła Teatralnego.
Nie było to misterium, jakie do tej pory znaliśmy. To było coś, na miarę naszych czasów. Czerń i biel. Światło i mrok. Minimum słów, a nawet ich brak ale maksimum treści. Obrazy i dźwięki z filmu „Pasja”. Najważniejsze wydarzenia z ostatnich ziemskich dni Jezusa. I cud zmartwychwstania. To wszystko, by zmusić widza do głębokiej refleksji, by zobaczyć, co Pan Jezus zostawił każdemu z nas.
„Wielkanocny pacierz” ks. Twardowskiego, jak klamra spiął wszystko. Wiersz ponadczasowy, w którym każdy znajdzie siebie- człowieka niedoskonałego, wciąż starającego się powstać z kolejnego upadku.
„Nie umiem być srebrnym aniołem –
ni gorejącym krzakiem –
tyle Zmartwychwstań już przeszło –
a serce mam byle jakie.
Tyle procesji z dzwonami –
tyle już Alleluja –
a moja świętość dziurawa
na ćwiartce włoska się buja.
(…)
wiem, gdy łzę swoją trzymam
jak złoty kamyk z procy –
zrozumie mnie mały Baranek
z najcichszej Wielkiej Nocy.
Pyszczek położy na ręku
sumienia wywróci podszewkę –
serca mojego ocali
czerwoną chorągiewkę”
Wielkie brawa, dla wszystkich, którzy swoją pracą przyczynili się do tego, byśmy w wieczór Niedzieli Palmowej mogli być świadkami tych wydarzeń.
Tych, którzy nie mogli być w niedzielny wieczór na premierze, zapraszamy we wtorek na godzinę 19.30. Wiem, że każdy ma wiele obowiązków ale warto odłożyć je na bok i przyjść. Misterium to również forma modlitwy.
 
Tekst: Katarzyna Król
Zdjęcia: Agnieszka Kwiatkowska
 
W naszej wspólnocie parafialnej przeżywaliśmy wczoraj Niedzielę Palmową, nazywaną także Niedzielą Męki Pańskiej – dzień o szczególnym znaczeniu liturgicznym i duchowym, który wprowadza nas w Wielki Tydzień, czas najgłębszych tajemnic naszej wiary. Jak co roku, liturgia tego dnia miała wyjątkowy, uroczysty charakter, pełen symboliki i modlitewnego skupienia.
Nabożeństwo rozpoczęło się przed świątynią, gdzie ksiądz proboszcz poświęcił palmy, które w dłoniach wiernych stawały się symbolem radości, nadziei oraz gotowości oddania czci Chrystusowi. Późniejsza procesja wokół kościoła, była wspólną drogą wiernych, która przywołała wydarzenia sprzed dwóch tysięcy lat: entuzjastyczne powitanie Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy. Najbardziej poruszającym momentem Mszy Św. były słowa Ewangelii opowiadające Mękę Jezusa Chrystusa. Choć znane i słyszane tyle razy, dziś na nowo poruszyły nasze serca. Męka Pańska nie jest opowieścią z odległej historii – to żywe Słowo, które przenika i dotyka, które nie pozwala przejść obojętnie. To zaproszenie do spotkania z Tym, który nie cofnął się przed krzyżem, by nas ocalić.
Uroczystość Niedzieli Palmowej była czasem modlitwy, zadumy i duchowego otwarcia na nadchodzące wydarzenia. Niech kolorowe palmy, które nieśliśmy z wiarą, staną się dla nas symbolem wierności Chrystusowi – nie tylko w chwilach radości i uniesienia, ale także wtedy, gdy droga prowadzi przez cierpienie i trud. Niech rozpoczynający się Wielki Tydzień stanie się dla nas wszystkich czasem autentycznego spotkania z Tajemnicą Zbawienia.
 
 
Tekst: Katarzyna Łaszcz
Muzyka, która prowadzi do ciszy...
W niedzielne popołudnie nasz Kościół stał się miejscem niezwykłego spotkania – dźwięku i ciszy splecionych w jedną modlitwę. Koncert w wykonaniu naszych parafian – Magdaleny Pałgan-Wróbel (skrzypce) oraz Dariusza Wróbla (gitara) – był czymś znacznie więcej niż tylko wydarzeniem artystycznym. To była duchowa podróż, której przewodnikami stali się muzycy. Pieśni pasyjne – od VIII wieku po czasy współczesne – w subtelnych i pełnych wyczucia aranżacjach instrumentalnych ukazały swój ponadczasowy charakter. Każda, zagrana przez artystów, nuta opowiadała o bólu, ofierze, miłości i nadziei.
I ta cisza... To ona, obok dźwięków, przykuwała naszą uwagę. Nie była pustką – była momentem zatrzymania. Chwilą modlitwy, skupienia, zadumy. Cisza przed dźwiękiem i po jego wybrzmieniu niosła więcej niż słowa. To w niej odbijało się echo tego, co poruszało serca. Przerwy między utworami sprawiały, że każdy dźwięk stawał się jeszcze bardziej wyrazisty, a brzmienie skrzypiec i gitary zapadało głęboko w duszę. W tej ciszy mogliśmy się spotkać – sami ze sobą, z Bogiem, z cierpieniem i nadzieją, które niesie Wielki Post.
Publiczność słuchała w milczeniu, poruszona pięknem i głębią tych chwil. A potem – zasłużone, ogromne brawa. Nie tylko za kunszt wykonania, który poruszył nasze serca, ale też za dar, jaki został nam ofiarowany – dar wspólnego zatrzymania się w tym wyjątkowym czasie, w tej pełnej znaczeń ciszy.
Serdecznie dziękujemy za Waszą obecność i udział w tym wyjątkowym koncercie.
 
Tekst: Katarzyna Łaszcz